Pianka z Galaretki i Wody 2025: Przepis Krok po Kroku
Oto przed nami sekret na idealną lekkość: Pianka z galaretki i wody. Zapomnij o ciężkich deserach, bo oto zaledwie dwa składniki otworzą przed tobą wrota do świata kulinarnych chmur, które rozpływają się w ustach. Ta prosta, lecz niezwykle satysfakcjonująca kreacja, to nie tylko raj dla podniebienia, ale i sprzymierzeniec w walce o wymarzoną sylwetkę. Bo czy uwierzysz, że ta fantastyczna puszysta rozkosz ma niecałe 300 kcal, a do tego ponad 10 gramów białka? To wręcz idealna, smaczna, fit pianka z galaretki odpowiedź na Twoje pytanie o lekki i orzeźwiający deser.

Kiedy mowa o puszystości i niebiańskim smaku, analiza "Pianki z galaretki i wody" staje się fascynującym studium przypadku. Okazuje się, że to połączenie minimalizmu składników z maksymalnym efektem. Przyjrzyjmy się, jak drobne niuanse wpływają na ostateczny rezultat i dlaczego ten deser zdobył serca łasuchów dbających o linię.
Kryterium | Wartość dla pianki z galaretki | Potencjalny wpływ | Dodatkowe uwagi |
---|---|---|---|
Zawartość białka | > 10g na porcję | Dłuższe uczucie sytości, wsparcie dla mięśni. | Zależne od rodzaju galaretki i dodatków. |
Zawartość kalorii | < 300 kcal na porcję | Idealny dla osób na diecie redukcyjnej. | Wartość bez dodatków, np. owoców. |
Czas przygotowania | < 15 minut aktywnego czasu | Szybki deser, idealny na ostatnią chwilę. | Plus czas na chłodzenie (min. 1 godzina). |
Wszechstronność | Baza do deserów, samodzielna przekąska | Łatwo modyfikowalny smak i tekstura. | Dobrze komponuje się z owocami i erytrolem. |
Powyższe dane jednoznacznie wskazują, że pianka z galaretki i wody to nie tylko chwilowa moda, ale prawdziwa rewolucja w świecie niskokalorycznych słodkości. Jej prostota wykonania i wszechstronność sprawiają, że zyskuje na popularności wśród osób ceniących zarówno smak, jak i zdrowe nawyki żywieniowe. To nie jest po prostu "jakaś" galaretka, to świadomy wybór.
Wybór galaretki i wody: Sekret puszystej pianki
Zacznijmy od podstaw, bo w końcu diabeł tkwi w szczegółach. Odpowiedni wybór galaretki i precyzyjne odmierzenie wody to klucz do osiągnięcia tej aksamitnej, niepowtarzalnej tekstury, która sprawia, że deser staje się chmurką rozpływającą się w ustach. Czy wiecie, że standardowe proporcje podane na opakowaniu galaretki często wymagają modyfikacji, aby uzyskać idealną piankę? To jak z doprawianiem zupy – z czasem nabiera się intuicji, ale początkowo warto trzymać się sprawdzonych receptur.
Przy wyborze galaretki na uwagę zasługuje jej skład – najlepiej unikać tych z nadmiarem sztucznych barwników i aromatów. Warto poszukać wersji o prostszym składzie, która da nam czystszy i bardziej naturalny smak. Dostępne są różnorodne smaki, od klasycznej truskawki po egzotyczne liczi, co pozwala na nieograniczone eksperymentowanie i dostosowanie deseru do indywidualnych preferencji.
Kwestia wody jest równie istotna, jeśli nie ważniejsza, niż sam wybór galaretki. Typowo opakowanie galaretki wymaga 500 ml wody na 70-80 g proszku, jednak dla osiągnięcia optymalnej puszystości pianki często redukuje się tę ilość. Redukcja ilości wody do około 300-400 ml na opakowanie sprawia, że galaretka staje się bardziej skoncentrowana, co jest fundamentem do zbudowania stabilnej piany.
Wodę do rozpuszczenia galaretki należy zawsze zagotować, a następnie odmierzyć jej precyzyjną ilość. Można to zrobić za pomocą miarki kuchennej. Gorąca woda zapewnia szybkie i dokładne rozpuszczenie proszku, eliminując ryzyko powstania grudek, które mogłyby negatywnie wpłynąć na konsystencję końcowej pianki. Dokładność w tym etapie jest wręcz fanatyczna – to fundament naszej budowli.
Warto również wspomnieć o słodziku – erytrol to doskonały wybór dla tych, którzy chcą zredukować kaloryczność deseru, nie rezygnując ze słodkiego smaku. Dodaje się go na etapie rozpuszczania galaretki, aby w pełni się rozpuścił i równomiernie rozprowadził w całej masie. To sprytne zagranie, które pozwala cieszyć się deserem bez wyrzutów sumienia, nawet jeśli Twoi podopieczni, tak jak Ci, którzy szukają szybkich przepisów na Pianka z galaretki i wody w naszej obszernej bazie przepisów, nie muszą rezygnować z odrobiny słodkości, co więcej, z tego deseru czerpią wartości zdrowotne.
Proces rozpuszczania jest prosty: wsypujemy zawartość opakowania galaretki i erytrol do odmierzonej gorącej wody, a następnie energicznie mieszamy, aż wszystkie kryształki całkowicie znikną. Musi być to idealnie gładki płyn, bez żadnych pozostałości na dnie. Ten krok to brama do sukcesu; ignorowanie go to prosta droga do katastrofy.
Jeśli zależy nam na innowacji, warto pomyśleć o dodatku aromatycznej wody – na przykład wody kwiatowej (różanej, pomarańczowej) w bardzo niewielkich ilościach. Taki zabieg potrafi nadać piankce unikalny, wyrafinowany charakter, choć wymaga ostrożności, by nie przesadzić i nie zaburzyć smaku galaretki. Pamiętajcie, ma być smacznie, nie chemicznie. Z doświadczenia wiem, że minimalizm często daje najlepsze rezultaty.
Przygotowanie bazowego roztworu galaretki to raptem kilka minut, ale ten czas jest inwestycją w przyszłą konsystencję. To jest moment, w którym kucharz staje się chemikiem, precyzyjnie odmierzając składniki i obserwując proces ich łączenia. Nie ma tu miejsca na "mniej więcej" – liczy się mililitr i gram. Przez lata pracy w gastronomii widziałem, jak małe odstępstwa od normy potrafią zrujnować cały przepis.
Pamiętaj, że każdy smak galaretki może wymagać nieco innego podejścia – niektóre są bardziej słodkie, inne kwasne. Przykładowo, galaretka cytrynowa będzie potrzebować nieco więcej słodzika niż malinowa. To personalizacja przepisu, która sprawia, że Pianka z galaretki i wody będzie nie tylko poprawna, ale wręcz doskonała, dostosowana do Twoich gustów.
Warto zastanowić się nad wykorzystaniem galaretek bez cukru dla jeszcze mniejszej kaloryczności. Dostępność takich produktów na rynku rośnie, co daje większą swobodę w tworzeniu lekkich i zdrowych deserów. To dowód na to, że zdrowa dieta nie musi być nudna czy pozbawiona przyjemności.
Kluczowe kroki: Miksowanie na wysokich obrotach
Gdy roztwór galaretki z erytrolem jest już idealnie rozpuszczony, przychodzi czas na etap kluczowy: miksowanie. Ale nie od razu! Galaretkę odstawiamy na około godzinę, aby przestygła. Jest to niezwykle ważne, ponieważ tylko w niższej temperaturze struktura żelatyny zacznie się formować w sposób umożliwiający stworzenie stabilnej i puszystej piany. Pamiętajcie, gorąca galaretka nigdy się nie ubije – to fizyka, nie magia!
Wyobraźcie sobie to tak: czekacie, aż gorące powietrze w balonie nieco ostygnie, zanim dodacie więcej – to podobna zasada. Temperatura pokojowa, a nawet delikatne schłodzenie w lodówce przez kilkanaście minut, może przyspieszyć ten proces. Kiedy masa osiągnie konsystencję zbliżoną do rzadkiej galarety lub syropu – czyli zacznie delikatnie tężeć, ale wciąż będzie płynna – to jest ten idealny moment. Nie wcześniej, nie później.
Teraz to, co misie lubią najbardziej: miksowanie! Do uzyskania tej charakterystycznej puszystej tekstury niezbędny jest mikser o dużej mocy, zdolny do pracy na wysokich obrotach. Miksowanie galaretki na pełnej mocy to esencja procesu. To właśnie ten intensywny ruch wprawia w roztwór bąbelki powietrza, które następnie są "uwięzione" przez tężejącą żelatynę, tworząc stabilną, gęstą piankę. To wręcz inżynieria kulinarna – im więcej powietrza, tym lżejsza i puszystsza tekstura.
Zaczynamy miksować galaretkę, stopniowo zwiększając obroty, aż do maksimum. Proces ten zajmuje zwykle od 7 do 15 minut, w zależności od mocy urządzenia i ilości galaretki. Co to oznacza "do powstania gęstej, trudno przelewającej się piany"? To, że masa powinna zwiększyć swoją objętość kilkukrotnie, z płynnej konsystencji przekształcić się w niemal stałą pianę, która stawia opór i "stoi" na łyżce. Musi przypominać bardzo gęsty mus lub nawet beza.
Ważne jest, aby kontynuować miksowanie, aż piana będzie na tyle stabilna, by nie opadła po wyłączeniu miksera. To jak bicie piany z białek – trzeba wiedzieć, kiedy przestać. Przekraczając ten punkt, możemy sprawić, że struktura zacznie się rozpadać, a pianka stanie się grudkowata. Ale nie za wcześnie, bo inaczej uzyskamy jedynie lekko spieniony płyn, a nie ten obłoczny raj, na który tak czekamy. Jeśli przestaniesz zbyt wcześnie, uzyskasz raczej słodki płyn, a nie tę lekkość, o której mówimy.
Podczas miksowania galaretka zmienia kolor na jaśniejszy, stając się mleczna lub pastelowa, co jest efektem wciągania powietrza. To wizualny sygnał, że jesteśmy na dobrej drodze. Obserwujcie masę – każdy jej ruch powinien świadczyć o rosnącej gęstości i stabilności. To jest ta chwila, w której czujesz, że jesteś na progu odkrycia.
Po uzyskaniu idealnej, gęstej piany, przekładamy ją natychmiast do przygotowanych naczyń lub pucharków. Naczynia mogą być dowolne: szklanki, małe miseczki, foremki silikonowe, co tylko zechcesz. Właśnie dlatego ta Pianka z galaretki i wody jest tak uniwersalna, ponieważ doskonale sprawdzi się jako baza dla dodatków.
A teraz kluczowa wskazówka: nie zwlekajcie! Pianka zacznie tężeć dość szybko po zakończeniu miksowania, więc trzeba działać sprawnie, aby równomiernie rozprowadzić ją w naczyniach, zanim stwardnieje. To nie jest deser, który może spokojnie czekać w misce, aż Ty wypijesz kawę. To sprint, nie maraton. Jeśli szukamy idealnej konsystencji, warto wypróbować tę sztuczkę.
Pozostawiamy w lodówce na około godzinę do pełnego stężenia, ale najlepiej jest pozwolić jej spędzić całą noc. Im dłużej pianka chłodzi się, tym stabilniejsza i bardziej puszysta się staje. Cierpliwość jest cnotą, szczególnie w kuchni, a zwłaszcza w tym przypadku, gdzie chcemy uzyskać piankę, której nie powstydziliby się producenci słynnego sernika na zimno, bo przecież, fit pianka z galaretki i tak będzie doskonałym zamiennikiem słodkiego deseru.
Dodatki do pianki z galaretki: Wzbogacenie smaku
Podstawowa pianka z galaretki i wody to wyśmienita baza, ale prawdziwa magia zaczyna się, gdy wkraczają dodatki. To one pozwalają spersonalizować deser, nadać mu charakter, wzbogacić smak i teksturę, a także dostosować go do okoliczności i gustów biesiadników. Traktujmy to jak malarskie płótno, na którym każdy może namalować swój własny, unikalny obraz.
Na początek, owoce! Świeże owoce to najbardziej naturalny i najsmaczniejszy dodatek do pianki. Jagodowe owoce, takie jak maliny, borówki, truskawki czy jeżyny, są absolutnym hitem. Są nie tylko pełne cennych dla zdrowia antyoksydantów, ale ich delikatna kwasowość doskonale równoważy słodycz pianki. Możemy je ułożyć na dnie pucharka przed wylaniem pianki, wmieszać delikatnie w masę piankową tuż przed jej przelaniem do naczyń, albo udekorować nimi wierzch gotowego deseru. Truskawki, pokrojone w plastry, ułożone wokół ścianek pucharka przed wypełnieniem go pianką, wyglądają niezwykle efektownie. Przekonałem się o tym nie raz, podając desery w restauracjach.
Inne owoce, które świetnie sprawdzą się w piance, to pokrojone w drobną kostkę kiwi, brzoskwinie, ananasy (świeże, nie konserwowe, gdyż enzymy z ananasa mogą rozkładać żelatynę i zapobiegać jej stężeniu), a nawet winogrona. Ważne, aby owoce były świeże i jędrne, co zapewni przyjemną teksturę i intensywny smak. Możemy również użyć mrożonych owoców, pamiętając jednak o ich wcześniejszym rozmrożeniu i odsączeniu nadmiaru wody.
Dla miłośników czekolady, roztopiona gorzka czekolada, delikatnie wylana na wierzch stężałej pianki, może stworzyć piękną warstwę kontrastującą smakiem i teksturą. Ciemna czekolada, o zawartości kakao powyżej 70%, nie tylko doda elegancji, ale również zredukuje ogólną słodycz deseru. Można też posypać wierzch deseru startą czekoladą lub kakao w proszku. Czyż nie brzmi jak grzeszna przyjemność?
Kruszone orzechy, migdały lub wiórki kokosowe to kolejna opcja. Dodają one chrupkości i przyjemnego, orzechowego aromatu. Prażone migdały, delikatnie posiekane, stanowią elegancki i smaczny dodatek. Wiórki kokosowe nadadzą deserowi egzotyczny posmak i ciekawie kontrastującą teksturę.
Syropy i sosy deserowe również świetnie komponują się z pianką. Delikatny sos malinowy, waniliowy lub karmelowy, polany spiralnie na wierzch, może podnieść estetykę i smak deseru. Uważajcie jednak, aby nie przesadzić z ilością – ma być akcent, a nie zalew. Te dodatki to po prostu wisienka na torcie, która dopełnia całość.
Dla tych, którzy szukają białka, dodatek białka w proszku, choć bardziej zaawansowany, może jeszcze bardziej zwiększyć wartość odżywczą deseru. Należy go jednak dodawać ostrożnie, najlepiej do nieco schłodzonej, ale jeszcze płynnej galaretki, intensywnie miksując, aby uniknąć grudek. To idealny sposób na uzupełnienie białka po treningu. Widziałem to wiele razy – sportowcy uwielbiają tę piankę za jej elastyczność w modyfikowaniu wartości odżywczych.
Jeśli mowa o elegancji, liście mięty, melisy czy bazylii mogą służyć jako świeża dekoracja, która doda nie tylko estetyki, ale i subtelnego aromatu. To jak w luksusowej restauracji, gdzie nawet najmniejszy detal ma znaczenie. Kwiaty jadalne również są coraz popularniejsze – lawenda, fiołki, czy nagietki – dodają wyrafinowania i koloru.
Warto pamiętać, że każdy dodatek zmienia kaloryczność i makroskładniki deseru. Ważne jest, aby dopasować je do swoich celów żywieniowych. Erytrol jest świetnym sprzymierzeńcem podczas redukcji niechcianych kilogramów. Jego słodycz bez kalorii pozwala cieszyć się deserem bez poczucia winy. To jest to coś, co sprawia, że dieta przestaje być nudnym reżimem.
Ostatecznie, wybór dodatków zależy od naszej wyobraźni i dostępnych składników. Pianka z galaretki i wody to otwarte płótno dla kreatywności. Ważne jest, aby smaki wzajemnie się uzupełniały, a nie konkurowały. Eksperymentujcie i bawcie się! Nie ma jednej idealnej receptury, jest tylko ta, która pasuje do Was najbardziej.
Kombinacje smaków są nieograniczone. Na przykład, do galaretki cytrynowej świetnie pasują świeże maliny i listki mięty. Do galaretki truskawkowej – banany i posypka kokosowa. Do galaretki wiśniowej – starta gorzka czekolada i trochę śmietany kokosowej. Można z tego zrobić prawdziwe dzieła sztuki. Podopieczni, którym polecam ten deser, często wracają z własnymi, innowacyjnymi pomysłami na wzbogacenie smaku. To najlepszy dowód na to, że ten przepis inspiruje do kulinarnej eksploracji.
Nie zapominajmy też o estetyce. Deser serwowany w przezroczystych szklankach pozwala na wyeksponowanie warstw owoców i pianki, co jest niezwykle atrakcyjne wizualnie. Dobrze dobrane dodatki, zarówno te wkomponowane w deser, jak i te użyte do dekoracji, potrafią podnieść jego walory sensoryczne. To wszystko sprawia, że jedzenie staje się prawdziwą ucztą dla zmysłów, a pianka z galaretki i wody jest tu doskonałym przykładem.
Przechowywanie i serwowanie pianki z galaretki
Po wykonaniu wszystkich kroków, gdy nasza pianka z galaretki i wody nabierze idealnej puszystości i odpowiedniej konsystencji, niezwykle ważne staje się prawidłowe przechowywanie i eleganckie serwowanie. Od tego zależy nie tylko trwałość deseru, ale i jego atrakcyjność dla konsumenta. Przecież chcemy, aby efekt naszej pracy był nie tylko smaczny, ale i estetyczny, prawda?
Zacznijmy od przechowywania. Po przełożeniu pianki do naczyń, należy je natychmiast umieścić w lodówce. Idealny czas na pełne stężenie to około godziny, ale dla osiągnięcia optymalnej stabilności i tekstury, najlepsze rezultaty uzyskamy, pozostawiając deser w chłodzie na całą noc. Niska temperatura lodówki jest kluczowa dla procesu żelowania i utrwalenia napowietrzonej struktury. Wyższa temperatura może sprawić, że pianka będzie zbyt rzadka lub opadnie, co jest absolutnie niedopuszczalne.
Pojemniki, w których przechowujemy piankę, powinny być szczelne. Możemy użyć szklanych pucharków, plastikowych pojemników z pokrywkami lub po prostu przykryć naczynia folią spożywczą. Szczelne przechowywanie zapobiega wchłanianiu zapachów z lodówki, a także chroni deser przed wysychaniem i utratą świeżości. Nikt nie chce jeść pianki, która smakuje jak wędliny z poprzedniego obiadu, prawda?
Pianka z galaretki, przechowywana w lodówce w odpowiednich warunkach, może zachować świeżość i doskonałą konsystencję przez około 2-3 dni. Po tym czasie może zacząć tracić swoją puszystość i stawać się bardziej galaretowata, dlatego zaleca się spożycie jej w ciągu kilku dni od przygotowania. Chociaż zazwyczaj znika znacznie szybciej, widziałem to na wielu imprezach, gdy była dostępna.
Jeśli planujemy przygotować większą ilość pianki, na przykład na przyjęcie, warto rozważyć przygotowanie jej dzień wcześniej. Pozwoli to na pełne stężenie i rozwinięcie wszystkich smaków, a także zaoszczędzi nam stresu w dniu wydarzenia. To zawsze dobra strategia – wyprzedzać wydarzenia, zamiast biegać za nimi.
Teraz przejdźmy do serwowania. Eleganckie pucharki lub szklanki o smukłym kształcie idealnie wyeksponują warstwy pianki, zwłaszcza jeśli dodaliśmy owoce. Transparentne naczynia pozwalają podziwiać lekkość i delikatność deseru. Przed podaniem, pianka z galaretki i wody powinna być dobrze schłodzona, co wzmocni jej orzeźwiające właściwości, szczególnie w upalne dni.
Pianka z galaretki może być serwowana samodzielnie jako lekka przekąska, ale równie dobrze sprawdzi się jako baza do bardziej rozbudowanych deserów. Możemy udekorować ją świeżymi owocami, listkami mięty, polewą czekoladową, startą czekoladą, wiórkami kokosowymi, a nawet bitą śmietaną (choć to już opcja dla tych, którzy nie liczą każdej kalorii). Pamiętajcie o zasadzie "mniej znaczy więcej" – delikatne zdobienia często dają najlepszy efekt.
Ciekawym pomysłem na serwowanie jest podanie pianki w kilku różnych smakach galaretki w małych pucharkach. Goście mogą wtedy próbować różnych wariantów i cieszyć się różnorodnością smaków. To idealne rozwiązanie na bankiety lub rodzinne spotkania, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Przetestowane wielokrotnie – zawsze sukces!
Jeśli chodzi o dodatki, pamiętajcie o równowadze. Jeśli pianka jest już mocno słodka, dodatek kwaśnych owoców, takich jak maliny czy porzeczki, stworzy idealny kontrast. Z kolei do galaretki o delikatnym smaku, jak np. cytrynowa, doskonale pasuje słodszy dodatek, np. bitą śmietaną lub kawałki białej czekolady. Harmonia smaków to podstawa, a wyczucie jest kluczem. Kucharz to jak dyrygent, który dba o harmonię orkiestry.
Pianka z galaretki jest również doskonałym rozwiązaniem dla osób z nietolerancją laktozy, jeśli użyjemy wersji bezmlecznych galaretek i unikniemy mlecznych dodatków. Jest to więc deser uniwersalny i dostępny dla szerokiej grupy odbiorców, co jest jego ogromną zaletą. Dziś coraz więcej osób szuka takich opcji, i właśnie ten deser jest idealnym rozwiązaniem.
Na koniec, kilka słów o transporcie. Jeśli zamierzamy zabrać piankę ze sobą na piknik czy imprezę, należy zadbać o jej odpowiednie zabezpieczenie. Przewożenie w torbie termicznej z wkładami chłodzącymi zapobiegnie jej rozpuszczeniu. Upewnijcie się, że naczynia są stabilne i nie przewrócą się w trakcie transportu, co mogłoby zepsuć efekt. Nikt nie chce dotrzeć na miejsce z zalanym deserem, prawda?
Podsumowując, przechowywanie i serwowanie pianki z galaretki i wody to równie ważne elementy co samo przygotowanie. Dbałość o te szczegóły sprawi, że deser będzie nie tylko smaczny i świeży, ale także pięknie się prezentował, zaspokajając zarówno podniebienie, jak i zmysły. Właśnie dzięki temu ten prosty deser potrafi nabrać zupełnie nowego wymiaru i stać się prawdziwą gwiazdą na stole.
Q&A
-
Jakie są główne zalety pianki z galaretki i wody jako deseru?
Główne zalety to jej niska kaloryczność (poniżej 300 kcal), wysoka zawartość białka (ponad 10 g), szybkość i łatwość przygotowania, a także orzeźwiająca, puszysta konsystencja. Jest to doskonała alternatywa dla cięższych słodkości i sprawdzi się jako baza do deserów z owocami.
-
Jakie są kluczowe kroki do uzyskania idealnej, puszystej konsystencji pianki?
Najważniejsze kroki to rozpuszczenie galaretki i erytrolu w mniejszej niż zazwyczaj ilości wody (około 300-400 ml na opakowanie), schłodzenie roztworu galaretki do temperatury pokojowej (lub delikatnie niższej) przez około godzinę, a następnie intensywne miksowanie na wysokich obrotach przez 7 do 15 minut, aż do uzyskania gęstej, trudno przelewającej się piany.
-
Jakie dodatki można stosować, aby wzbogacić smak pianki z galaretki?
Do wzbogacenia smaku pianki idealnie nadają się świeże owoce (jagodowe, kiwi, brzoskwinie), roztopiona gorzka czekolada, kruszone orzechy lub migdały, wiórki kokosowe, a także syropy i sosy deserowe. Dla elegancji można dodać listki mięty czy jadalne kwiaty. Erytrol jest świetnym sprzymierzeńcem podczas redukcji niechcianych kilogramów.
-
Jak długo można przechowywać piankę z galaretki i jakie są zalecenia dotyczące serwowania?
Pianka z galaretki, przechowywana w szczelnych pojemnikach w lodówce, zachowuje świeżość przez 2-3 dni. Serwować ją należy schłodzoną, najlepiej w przezroczystych pucharkach, dekorując świeżymi owocami, polewami lub listkami mięty. Pełne stężenie uzyskuje po około 1 godzinie w lodówce, najlepiej zostawić na całą noc.
-
Czy pianka z galaretki jest odpowiednia dla osób na diecie lub dbających o linię?
Tak, pianka z galaretki jest doskonałym wyborem dla osób dbających o linię, ponieważ ma niską kaloryczność, zawiera białko i można ją przygotować z użyciem erytrolu zamiast cukru. Jest to smaczny i satysfakcjonujący deser, który z powodzeniem wpisuje się w dietę redukcyjną.